Jeszcze zanim nasz maluch przyjdzie na świat, wszystko kręci się wokół niego. Czytamy poradniki i książki, kompletujemy wyprawkę, urządzamy dla niego pokój. Pomimo całej zdobytej wiedzy i dzisiejszych możliwości, nadal nie jesteśmy w stanie wszystkiego przewidzieć. Nigdzie nie uczą nas, jak wychowywać dziecko i jaki powinien być nasz podział obowiązków domowych. Chcemy, aby nasz potomek miał wszystko, co najlepsze, ale nie możemy temu sprostać, jeśli większość zadań spoczywa na jednej osobie. Noworodek potrzebuje w takim samym stopniu mamy i taty, którzy będą wypoczęci i gotowi na kolejne wyzwania. Warto, aby w tym czasie wykorzystać urlop ojcowski, dzięki czemu wspólnie spędzicie pierwsze tygodnie dziecka.
Obowiązki rodzica, jak im sprostać?
Podział obowiązków przy małym dziecku, to ta część, której obawiamy się najbardziej. Szczególnie kiedy partner pracuje, a my zostajemy w domu z maluchem. Wszystko to przyprawione jest sporą dawką stresu, w końcu znajdujemy się w nowej sytuacji, a pierwszy etap po urodzeniu może być dla nas szczególnie trudny. Możemy jednak ustalić z partnerem odpowiedni podział obowiązków i róbmy to na bieżąco, bo przy niemowlaku wszystko zmienia się z dnia na dzień. Nie ustalajmy harmonogramu zajęć jeszcze przed narodzinami dziecka, żeby potem nie frustrować się jeszcze bardziej. Dajmy sobie czas na opanowanie sytuacji i rozmawiajmy z partnerem o swoich oczekiwaniach, ale i lękach związanych z narodzinami naszego potomka.
Jak powinien wyglądać sprawiedliwy podział obowiązków?
Sprawiedliwy podział obowiązków, to niekoniecznie dzielenie się nimi na pół. Musimy sami ustalić, co będzie dla nas najlepsze. Jeśli nasz maluch jest szczególnie wymagający lub mamy starsze pociechy, które jeszcze nie są całkiem samodzielne, dobrym rozwiązaniem może być urlop ojcowski. Kobieta w tym okresie potrzebuje szczególnie dużo wsparcia, warto więc z niego skorzystać, jeśli mamy taką możliwość. W momencie, kiedy tata będzie w domu, będziecie mieli czas, aby ustalić wszystkie niezbędne rzeczy. Ocenicie, jak funkcjonuje wasz podział obowiązków i łatwiej uzgodnicie, co możecie w nim zmienić.
- po pierwsze – rozmowa, to dla was ciężki czas, nie strofujcie więc siebie nawzajem jeszcze bardziej; komunikujcie swoje potrzeby i wprowadzajcie zmiany, jeśli zauważycie taką konieczność,
- opiekujcie się malcem wspólnie; razem wykonujcie kąpiel, bawcie się i spacerujcie, przygotowujcie posiłki w trójkę, to świetnie buduje więź z dzieckiem, ale także zacieśnia ją pomiędzy tobą i partnerem,
- niech tata też kanguruje i przewija, nie musisz ciągle chodzić z dzieckiem uwieszonym na ramieniu, przekaż czasem te obowiązki partnerowi, a on będzie miał poczucie, że po prostu mu ufasz i szybko nabierze wprawy w opiece nad dzieckiem, dzięki temu w każdej sytuacji bez problemu zostawisz bobasa z tatą,
- pomyślcie o kupnie elektronicznej niani lub skorzystajcie z innych udogodnień technologicznych, jeśli macie tylko możliwość ułatwić sobie codzienne obowiązki, korzystajcie z tego w pełni, przecież przy małym dziecku i tak macie ręce pełne roboty
- nocne karmienie oddaj czasem tacie, wystarczy, że odciągniesz pokarm, a partner będzie mógł cię zastąpić, rano na pewno odczujesz zmianę, a jeszcze bardziej wdzięczność.
Współpraca to słowo klucz, musicie być w tej sytuacji nie tylko rodzicami, ale i dobrymi partnerami. Urlop ojcowski, to najlepszy moment, aby wszelkie niedogodności zażegnać, a wy od samego początku zacznie tworzyć zgrany team, któremu żadne przeszkody nie będą straszne.
Równie ciekawe